XXX. Przedszkole
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 30 Przedszkole Przyjeżdżając do Francji miałem gotowy pomysł jak zapewnić czas rodzinie. Brzmiał on tak: posłać dzieci do przedszkola, a żonę na intensywny kurs języka francuskiego. Mój dawny kolega, dziennikarz Piotr Moszyński wspominał, że jego dzieci nauczyły się języka francuskiego po trzech miesiącach chodzenia…
XXIX. Saint-Maur
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 29 Saint-Maur W pustym mieszkaniu przy Place d’Italie nie dało się długo wytrzymać. Właścicielka, bardzo miła osoba – była tancerka baletowa Sophie Bomo, chciała nam jakoś dogodzić. Poprosiła swojego kolegę posiadającego furgonetkę, aby przywiózł nam trochę mebli z jej domu w Saint Maur –…
XXVIII. Archibald
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 28 Archibald Poszedłem do pracy. Firma prawnicza Law Offices of S.G. Archibald mieściła się w prestiżowej VIII-ej dzielnicy Paryża, przy avenue de Messine nr 10, tuż obok eleganckiego Parc de Monseau. Był poniedziałek, godzina 9:00. Recepcjonistki zdziwiły się nieco tak wczesną godziną mojego pojawienia…
XXVII. Paryż
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 27 Paryż Wyjazd z całą rodziną „na Zachód” w tamtych czasach przypominał ucieczkę z kraju albo przynajmniej emigrację. Nasze obie Mamy były w rozterce. Pakowaliśmy naszego Poloneza. Bagażnik dachowy mógł zmieścić raptem dwie duże walizki. Nasze córeczki Izabela i Alicja zapinały się z tyłu…
XXVI. Do Barcelony i z powrotem
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 26 Do Barcelony i z powrotem Dalsza podróż przebiegała pomyślnie. Dojechaliśmy szczęśliwie do Paryża. Odwiedziliśmy Piotra Rosochowicza, który nas przenocował. Odwiedziliśmy Pawlaków, u których zostawiliśmy na przechowanie nasze rzeczy i przygotowany przez Danusię worek prowiantu. Zdążyłem też spotkać aż czworo polskich prawników, którzy załapali…
XXV. Paris vaut bien une messe
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 25 Paris vaut bien une messe „Paryż jest wart mszy” tak ponoć powiedział Henryk IV zmieniając wyznanie. Z hugenoty stał się katolikiem. Zmiana wyznania sprawiła, że większość francuskich arcybiskupów i biskupów poparła go i został koronowany na króla Francji w katedrze w Chartres, chyba…
XXIV. Czas na zmiany
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 24 Czas na zmiany Piszę te słowa po 30-u latach od tamtych wydarzeń. Dostałem akurat dziś propozycję podjęcia się mediacji pomiędzy egipskim importerem a ukraińskim eksporterem zwierząt hodowlanych. Transport ukraińskich kóz nie dotarł do Kairu. Został zatrzymany na lotnisku w Stambule i zajęty przez…
XXIII. Back to reality
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 23 Back to reality Wróciliśmy do domu. Zaawansowana ciąża Danusi sprawiała, że należało wracać możliwie szybko, zanim odmówią jej wejścia na pokład samolotu. Rodzina przywitała nas z wielkim westchnieniem ulgi. Nasza córeczka Izabela spała pomiędzy nami każdą noc, przytulając się raz do mamy, raz…
XXII.Dziki Zachód
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 22 Dziki Zachód Wróciliśmy do Austin. Nasza gospodyni oznajmiła, że musi wracać „w interesach” do Szwecji. Zostawia nam do dyspozycji swój dom na prerii i samochód. Możemy robić co chcemy, jak długo chcemy. Zrozumieliśmy, że nasz „business trip” skończył się. Nie było żadnego dalszego…
XXI. Globalne perspektywy
Granica na moście nad rzeką Rio Grande (po meksykańskiej stronie zwanej Rio Bravo) była wówczas miejscem zderzenia dwóch światów. Po amerykańskiej stronie przejścia granicznego było klimatyzowane biuro, komputery, urzędnicy w garniturach. Po drugiej stronie duszny upał, nieogoleni strażnicy, przepocone mundury i wentylatory kręcące się wolno pod sufitem, wśród bzykającego stada much.