Ponownie głosuję na Franka

Ponownie głosuję na Franka

Jako adwokat Wielkopolskiej Izby Adwokackiej, w nadchodzących wyborach, 15 października 2023 r. głosuję na Franka Sterczewskiego. Dlaczego ? Oto moja argumentacja sprzed czterech lat:

Nas adwokatów powinien przekonać fakt, że to właśnie Franek był inicjatorem “Łancucha Światła”, akcji obywatelskiej, na wezwanie Franka “odpolitycznionej” podjętej w obronie sądów, która w Poznaniu spotkała się z powszechnym obywatelskim odzewem.

Ale za poparciem Franka przez poznańskich adwokatów przemawia coś jeszcze. Franek nie jest adwokatem (i to samo w sobie jest argumenetem aby adwokatów reprezentował), jest architektem; ale apelując do Koleżanek i Kolegów Adwokatów o poparcie Franciszka Sterczewskiego w nadchodzących wyborach, chciałbym ujawnić pewien fakt, którego Franek na pewno – znając jego klasę – w kampanii eksponował nie będzie. Franek pochodzi z rodziny adwokackiej. I to wielopokoleniowej rodziny adwokackiej. Jego Mamą jest nasza Koleżanka Adw. Maria “Mrusia” Sterczewska; dziadkiem Franka jest ś.p. adwokat Stanisław “Achu” Hęćka. Jeśli pochodzi się z takiej rodziny, można nie być adwokatem aby czuć problematykę Adwokatury. A wziąwszy pod uwagę fakt, że Rodzina Hęćków swymi korzeniami wywodzi się z Ostrzeszowa, który dał Wiekopolsce wielu przedstawicieli patriotycznej inteligencji, można mieć pewność, że Franek jest dobrym kandydatem na posła. Przed bez mała czterdziestu laty ś.p. Mecenas Stanisław Hęćka udzielał mi rekomendacji w moich staraniach o aplikację adwokacką. Dzisiaj ja zwracam się do poznańskich adwokatów mojego pokolenia jak i do młodzieży adwokackiej w Poznaniu: głosujcie na Franka Sterczewskiego.

W obecnych wyborach Franek kandyduje z 10 miejsca listy Koalicji Obywatelskiej. Dlaczego Go „przesunięto” z charakterystycznego ostatniego miejsca listy na 10-te (?), nie wiem; w wyborach 2019, kandydując z ostatniego miejsca listy Franek uzyskał 25.060 głsów i był to trzeci wynika na liście. Liczę, że w wyborach 2023 usyska wynik podobny.

W mijającej kadencji Franek złożył 899 interpelacji poselskich (trzeci wynik aktywności poselskiej pośród wszystkich posłów z Wielkopolski). Był posłem aktywnym, 204 razy zabierał głos na posiedzeniach plenarnych Sejmu.

Oponenci (malkontenci) czynią Frankowi zarzut z jego zaangażowania na granicy Białoruskiej, kiedy chcąc dostarczyć uchodźcom wodę pitną, biegał między funkcjonariuszami Straży Granicznej. Fakt, wideo udostępnione przez TVP.info jest nacechowane pewną frywolnością tej sytuacji; ale dla mnie po stokroć ważniejsze jest to, że Franek tam był, że tę wodę chciał dostarczyć, niż to w jakiej formie ten humanitarny odruch Franka zaprezentowało TVP.info. Zarzuca się też Frankowi, że jechał rowerem pod wpływem. Tę informację mocno nagłaśniano, ale faktu, że za swoje zachowanie przeprosił, że dobrowolnie zrzekł się immunitetu a w konsekwencji ukarany został za… jazdę bez światełka rowerowego, już nie. Dla mnie ten incydent, który faktycznie nie powinien mieć miejsca, nie przekreśla Franka jako posła i nie niweczy jego poselskiej pracy w Sejmie mijającej kadencji.

Głosuję na Franka

Jerzy Marcin Majewski
adwokat