Na przykład Majewski
Weźmy przykład z Majewskiego. Ten nie memła. A jak już coś powi, no to boki zrywać. Dość tej całej pederastii artystycznej, tego zacimniania horyzontów mysli współczesnej. Na przykład Majewski. Nie zaciemnia… [Tak nieco z dystansem (z uwagi na nazwisko) przypominam kultowy tekst „Na przykład Majewski” niemniej kultowego artysty Wiesława Dymnego; mimo, że w sporo czasu minęło jakoś mi pasuje do obecnej rzeczywistości.]