Opozycjo, nie pierdolcie !

Opozycjo, nie pierdolcie !

11 stycznia 2011 r. godz. 11:00. W sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym (druk nr 2870).

Przypomnijmy: projekt wpłynął do sejmu 13 grudnia 2022 r. i miał być procedowany niezwłocznie. Ale niezwłocznie pojawiły się opinie o niekonstytucyjności projektu. W szczególności w zakresie powierzenia orzekania w sprawach dyscyplinarnych sędziów Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu. Przeciwko projektowi wypowiedziały się: Naczelna Rada Adwokacka, Sąd Najwyższy, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów Sądów Administracyjnych. Przeciwko projektowi wypowiedział się Prezydent Rzacypospolitej Polskiej, sugerując delikatnie, że ustawy w proponowanej wersji nie podpisze.

W rezultacie prace wstrzymano a media doniosły, że projekt został wycofany z prac parlemantarnych, (co było lekkim przekłamaniem, bo projekt nie zninął z wykazu sejmowych projektów złożonych z inicjatywy poselskiej a jedynie wycofany z „natychmiastowej ścieżki legislacyjnej”).

Rozpoczęły się kuriozalne konsultacje na najwyższym szczeblu pomiędzy Premierem Mateuszem Morawieckim a Minsitrem Sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, bowiem projekt został poparty przez rząd ale sprzeciw wobec projektu złożył Minister Sprawiedliwości, Przewodniczący partyjki Solidarna Polska, bez głosów której rządzący nie mają większości parlamentarnej i bez głosów opozycji ustawy nie uchwali.

Wydawało się, że konsultacje polityczne doprowadzą do jakiejś zmiany projektu.

Wczoraj Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że jeśli ustawa nie zostanie uchwalona w wersji złożonej 13 grudnia 2022 r.  to odpowiedzialność za niewypłacenie Polsce środków z KPO spadnie na opozycję.

Tymczasem dzisiaj (11 stycznia 2023 r.) projekt w swojej pierwotnej wersji trafił na plenarne posiedzenie Sejmu do pierwszego czytania. Jeszcze przed posiedzeniem plenarnym na konferencji prasowej przedstawiciele opozycji oświadczyli, że nie poprą wniosku o odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu.

Na posiedzeniu plenarnym: reprezentujący Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość Poseł Kazimierz Smoliński oświadczył, że klub poprze projekt. Pan Poseł Borys Budka (PO, KO) dosyć ładnie argumentował, że to Zjednoczona Prawica była przeciwna przyjęciu unijnych środków. Posłanka Anna Maria Żukowska (Sojusz LewicyDemokratycznej) przekazała, że opozycja uzgodniła między sobą jednolity pakiet poprawek, które miałyby naprawić niekonstytucyjne propozycje zawarte w projekcie i jest gotowa do dalszej pracy. Pan Poseł Krzysztof Paszyk (PSL) Koalicja Polska podobnie.

Krzysztof Bosak jednoznacznie skrytykował projekt i formalnie złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu apelując do opozycji aby w żaden sposób nie popierała złożonego projektu. Poseł Michał Gramatyka (Koalicja Polska) Magdalena Sroka (Porozumienie, dawniej Porozumienie Jarosława Gowina) jak i – o dziwo – Joanna Senyszyn (Polska Partia Socjalistyczna) dołączyli się do propozycji procedowania poprawek uzgodnionych przez opozycję.

Jarosław Sochajko (Kukiz ’15) – jak to kukizy – skrytykował projekt i zaproponował uchwalenie ustawy według projektu.

Ponieważ Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry jako koalicjant PiSu ani klubem ani kołem poselskim nie jest, stanowisko tej partii poznaliśmy dopiero z wypowiedzi jej przedstawicieli w toku dyskusji; i było ono jednoznaczne: „Ziobryści” nie poprą projektu.

O godzinie 14:35 poddano pod głosowanie wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Opozycja zagłosowała przeciwko odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu, nie zdobyła się nawet na wstrzymanie od głosu. Innymi słowy poparła wniosek o dalsze procedowanie projektu ustawy. Wniosek przyjęty nie został i trafi do dalszego procedowania w komisji a termin przedłożenia sprawozdania komisji wyznaczony został na jutro 12 stycznia 2022 r.

Za wnioskiem zagłosowało 34 posłów, 414 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Za odrzuceniem projektu zagłosowało 22 posłów klubu PiS – w tym wszystkich 21 posłów Solidarnej Polski, m.in. szef ugrupowania, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, a także posłanka PiS Teresa Hałas. Poza tym wniosek poparło 11 posłów Konfederacji i poseł koła Polskie Sprawy Andrzej Sośnierz. Od głosu wstrzymał się poseł PiS Jan Duda.

Stanowisko opozycji głosującej przeciwko odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu jest dla prawnika niezrozumiałe. Można wnioskować, że opozycja wystraszyła się narracji prezentowanej przez Pana Premiera, że głosując przeciwko ustawie będzie odpowiedzialna za nieudzielenie Polsce unijnych pieniędzy z KPO. To nielogiczna obawa. A dopuszczenie na obecnym etapie do dalszego procedowania projektu, mimo możliwości jego odrzucenia, to skrajna polityczna głupota. Czcze gadanie, że to Rząd jest winien wstrzymaniu KPO jest niepotrzebne, bo zwolennicy opozycji to wiedzą a przeciwników się i tak nie przekona.

Przecież zgłoszone przez opozycję poprawki zostaną odrzucone, bo Solidarna Polska Ziobry ich nie poprze i tym razem wspólnie z PiSem zagłosuje za ich odrzuceniem. Co wtedy ? Czy wówczas opozycja powie: wstrzymajmy się od głosu i naprawimy ustawę w Senacie ?

Wstrzymanie się opozycji po trzecim czytaniu w ostatecznym głosowaniu spowduje uchwalenie ustawy, bo PiSowi wystarczy większość względna. Nawet jeśli Senat przyjmie poprawki opozycji, to po powrocie ustawy do Sejmu, zostaną one odrzucone, bo w takim wypadku Solidarna Polska zagłosuje  razem z PiSem. I będziemy mieli ustawę w wersji w jakiej obecnie została złożona.

Komisja Europejska, która poszukuje jakiegokolwiek pretekstu aby odblokować pieniądze z KPO dla Polski, przekaże kasę, a wtedy Ziobro zaskarży uchwaloną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego; zaś pieniądze z KPO wspomogą PiS przed wyborami.

Opozycji nie wolno jest w trzecim czytaniu wstrzymać się od głosu.

Musi sprzeciwić się ustawie.

Jeśli boicie się narracji PiSu pomyślcie też o własnym elektoracie. Jeśli umożliwicie PiSowi uchwalenie ustawy o Sądzie Najwyższym, wielu wyborców, którzy deklarują w nadchodzących wyborach wsparcie opozycji, zmieni zdanie i w najlepszym razie nie pójdzie do wyborów.

A jeśli opozycjo wstrzymacie się od głosu po trzecim czytaniu, umożliwiając PiS-owi uchwalenie tej ustawy, twierdząc, że ważniejsze dla Polski są pieniądze niż praworządność, to pamiętajcie, że ważne są dla Polski a wciskacie je w łapy PiSu, przed wyborami.Waszą powinnością jako opozycji jest odsunięcie PiSu od władzy a nie napędzanie im kasy; więc weźcie do siebie tytuł tego wpisu !

Pozwalam sobie zatytułować ten artykuł i zwrócić się do opozycji poznańskim językiem gwarowym(1), w którym użyte słowa nie mają wulgarnej konotacji; ale może dzięki temu tekst ten łatwiej do Was dotrze.

 

Jerzy Marcin Majewski
Poznań, 11 stycznia 2023 r.


(1) Słownik Gwary Miejskiej Poznania – /pierdolić – dużo gadać, pleść głupstwa (bez wulgarnego nacechowania)/.

Czytaj:

Samobójstwo demokratycznej opozycji

PRAWO FINAGLESA

Jeśli jakaś praca została od początku źle zrobiona,
wszelkie usiłowania jej poprawienia jeszcze ją pogorszą.

Piątek 13 stycznia 2023 r. godz. 11:00

LISTA HAŃBY

jak głosowali posłowie


W podobnym – gorzkim – tonie

Partie mało warte. Polityczny testament prof. Pawła Śpiewaka